Sexy food, czyli dania – afrodyzjaki

Przez żołądek do serca…a stąd już o krok od łóżka J Każdy z nas ma swoje sztuczki na uwodzenie partnera, ale co zrobić, jeśli niektóre z nich przestaną działać? W takiej sytuacji zawsze sprawdzi się jedzenie, które wzmaga libido. Afrodyzjaki stosowane już były w starożytności, a skoro przetrwały tak długo, to musi coś w tym być. Dziś przestawię Wam kilka składników, które są naturalnymi afrodyzjakami.

Czekolada

Najlepiej ta zawierająca dużą dawkę kakao. Dzięki dużej zawartości teobrominy, działa na nasz organizm niczym kofeina – pobudza i poprawia nastrój, a także pomaga wydzielić serotoninę – hormon szczęścia.

Trufle

Oczywiście chodzi o grzyby, a nie o słodkości o takiej samej nazwie. Trufle wydzielają alfa androstenol, który wydziela uwodzący zapach niczym feromony, czyli hormony pożądania.

Ostrygi

Skoro spożywał je Casanova, to nie można wątpić w ich miłosną moc. Dzięki zawartości kwasu asparaginowego surowe ostrygi przyczyniają się do produkcji testosteronu oraz estrogenu. Doskonale  sprawdzą się podane z lampką szampana, którego bąbelki dodatkowo podkręcą atmosferę.

Imbir i papryczka chili

Świetnie poprawiają krążenie krwi. Można je dodać jako przyprawę do drinka, deseru czekoladowego czy podkreślić nimi smak dania głównego.

Cynamon, kardamon, wanilia

Te przyprawy uważane są za wyjątkowo silne afrodyzjaki. Sam ich zapach pobudza pożądanie, a zawartość  w nim niektórych pierwiastków, jak cynku, zapewnia prawidłowy wzrost narządów męskich.

Czosnek

Choć nie kojarzy się zbytnio z miłosnymi uniesieniami, to jednak jest uznawany za doskonały afrodyzjak. Dzięki zawartości alicyny świetnie pobudza krążenie, i wzmaga pożądanie.

A Ty jakie afrodyzjaki stosujesz?

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *